W mojej głowie siedzi…

W mojej głowie… nieprzerwany ciąg rozmów i monologów. Nawet teraz słowa, które piszę dla Was, pobrzmiewają mi w głowie. To nigdy nie będzie przerwane, dopóki żyjemy. Różnica jest między nami taka, że niektórzy ignorują ten ciągle gadający byt. Ja słucham, bo nawet jeśli nie gada na temat, to coś tam zawsze nowego powie.