Kosmetyczne triki
Od kiedy pamiętam, na poprawę humoru zawsze działały na mnie jakieś pielęgnacyjne działania. To nawet nie rytuały, od wielkiego dzwona. Nie, nie… Zwykłe umycie włosów ładnie pachnącym szamponem już poprawiało mi zawsze samopoczucie. Wszelkie moczenia się w wodzie, nie wiadomo jak długo, i dziesięć tysięcy etapów pielęgnacji to nie dla mnie. Podobnie jak nie dla matek. My nie mamy pół dnia na dogadzanie sobie – chyba że Pan Mąż zajmie się potomstwem… Co skutkuje też dziesięcioma pytaniami o to, czy owo, prawda? Jak to wygląda standardowo? Bardzo podstawowa pielęgnacja i już.
