Za oknem śnieg. Coraz bliżej koniec roku,a mi aby osiągnąć cel brakuje 9 książek do przeczytanie/ przesłuchania…
Na dziś listopadowe pozycje. W bardzo wielkim skrócie.
Zaczniemy tym razem nietypowo, bo od poezji. Tak, dobrze czytacie – POEZJA.
1. Tomasz Różycki „Litery”
Wydawałoby się, że nikt już nie czyta poezji. Nic bardziej błędnego. Ja sam wmawiałam sobie i innym, że jej nie rozumie, więc nie będę czytać. Dopiero jak zatrzymamy się na chwilkę i posłuchamy swoich emocji, odkryjemy ( z przerażeniem!) , że wszystko wokół nas jest poezją. Zadziwiające, prawda?
„Drozd, który tak śpiewał dzisiaj o drugiej w nocy
na parkingu pod naszym oknem, uratował
nam miesiąc.Pomyślcie tylko, jaką drogę
przebył, żeby tu trafić – (…)” *
* źródło: Tomasz Różycki, Litery, Wydawnictwo a5, Kraków, 2016, „Kryzys państwa polskiego” str.76
2. Marcin Świetlicki „Drobna zmiana”
Jeśli chodzi o pana Marcina to dużo bardziej mi się podobał. Taki prześmiewca życia codziennego. Bardzo dobrze trafiały jego wiersze do mnie.
„Źle wybrana droga, do jakiego punktu wrócić, by była dobrze wybrana? A jak się okaże, że to jedyna? Brnijmy, popełniajmy.Te nieliczne urocze momenty tryumfu nie są oczywiście wytłumaczeniem, ale brnijmy.” *
* źródło: Marcin Świetlicki, Drobna zmiana, Wydawnictwo a5, Kraków, 2016, „Zła” str.31
3. Alice Munro „Widok z Castel Rock”
Jedna z moich ulubionych pisarek. Wzięłam ta książkę z biblioteki tylko i wyłącznie z powodu nazwiska. Oczywiście nie zawiodła. Saga rodzinna opisana jak zwykle pięknym językiem. Choć składa się z samych opowiadań. Tak pisze Munro. Niby kilka osobnych opowieści, a razem tworzą spójną całość.
4. Joanna Malinowska-Parzydło „Jesteś marką”
O tej książce chcę napisać cały post. A dziś wspomnę jedynie, że otworzyła mi oczy na wiele spraw. I niech Was nie przerazi domniemany marketing i zarządzanie, które przychodzi na myśl wraz z wyrazem „Marka”. Bardzo błędne skojarzenie. Aczkolwiek tez sądziłam, że takie będą informacje w tej książce. 😉 Absolutnie się myliłam. Bardzo pomocna książka, aby osiągnąć wolność osobistą.
5. Marie Kondo „Magia sprzątania”
To akurat audiobook, ale słucha się go bardzo przyjemnie. Jeśli ktoś chce posprzątać swoją przestrzeń osobistą raz na zawsze to jest to pozycja dla niego. Aczkolwiek z wyrzucaniem zdjęć nie zgodzę się z nią. 😉 Lubię zdjęcia małego, ma ich całe mnóstwo.
I to już wszystko na dziś. Ostatnio bardzo zaniedbałam Was, ale jest to spowodowane sporą zmianą jaka zaszła u mnie. W końcu określiłam w jakim kierunku chcę się rozwijać i co chcę osiągnąć. Troszkę zajęło mi to czasu niestety.
Za niedługo na blogu pojawią się nowe posty, które ( mam taką nadzieję ) bardzo się Wam spodobają.
Pozdrawiam.
Zostaw komentarz