źródło zdjęcia : http://demotywatory.pl/1954928/Margines/Margines
on 15 sierpnia 2015
with
Brak komentarzy
Ostatnio myślałam dużo o tym jak zmieniło się moje życie codzienne, te zwykłe rzeczy wykonywane ciągle i systematycznie powtarzane dzień w dzień… Praca, dom, żłobek… i tak w kółko …Wszystko wyliczone co do minuty, co do sekundy, aby zdążyć na czas. Zawsze byłam zorganizowana, ale teraz to już czasem przesada i chciało by się wyrwać z tego kieratu terminów i odstępów czasowych.
Całe szczęście istnieje margines.
Mam wszędzie wprowadzone marginesy błędu. Dlaczego? Bo nigdy nie przewidzisz jak bardzo skomplikują Ci plan dnia inni ludzie! Właśnie tak – nie los , nie przypadek, ale właśnie działania innych ludzi.
W moim przypadku „margines” to czasoprzestrzeń, w której mogę dokonać korekty bieżących sytuacji. Gdyby nie to trudno by mi było zdążyć wszędzie na czas.
Jestem znana z tego, że się nie spóźniam. Gorzej – nie znoszę się spóźniać. Źle się z tym czuję, więc eliminuję czynniki powodujące spóźnienie.
Z domu do żłobka mam 15 minut. W żłobku załatwiamy sprawę z Adasiem do 10 minut i znowu powrót do domu – 15 minut. W sumie 40 minut. Mały budzi się około 30 minut czyli wstaje i przeciąga się na tapczanie, później dostaje swoje pierwsze „pierwsze śniadanie” – po cycu , przebieramy się i myjemy…by w końcu ubieramy buty i wychodzimy. Całość zajmuje nam około 30 minut. Czyli wstajemy godzinę przed wyjściem z domu.Wszystko wyliczone, ale ….czasami Adasiowi się nie chce i rozjeżdża nam się harmonogram.
Ale, to również mam wliczone…spoko…
Co dla Was oznacza margines? Margines błędu przy badaniach naukowych, margines społeczny, tak po prostu margines w zeszytach i książkach… Z czym się Wam kojarzy? Jedno jest pewne – zawsze będzie oraz powinien być.
W każdej sytuacji powinien być jakiś margines…tak jak w czasie jak i w przestrzeni. Zbyt często zapominamy, że nic nie jest stałe… nie można sztywno trzymać się zegarka.
Aby nie umknęło nam to co najważniejsze.
Aby spędzać czas z najbliższymi.
Właśnie tak. Z najbliższymi, a nie obok nich.
Miło spędzonego weekendu życzę. Najlepiej z najbliższymi.
Follow Danuta:
Danuta
Blogująca mama dwóch chłopców. Ciągle ucząca się i poszukująca pomysłu na siebie. Obecnie pogłębiająca tajniki programowania.
Latest posts from Danuta
- Nowy rok- nowa ja? - 6 stycznia, 2021
- Co robi jesieniara? Za co lubię jesień? TOP 5 - 7 października, 2020
- Samodyscyplina czy motywacja? Zaplanować trzeba. - 23 września, 2020
Recent Posts
Nowy rok- nowa ja?
Znasz to powiedzenie? Szczerze go nie lubię. Dlaczego? Bo nadal jestem tą... Czytaj więcej
Co robi jesieniara? Za co lubię jesień? TOP 5
Jesień w pełni. A co najważniejsze – ciepła jesień. Co prawda trochę... Czytaj więcej
Samodyscyplina czy motywacja? Zaplanować trzeba.
Czym się różni samodyscyplina od motywacji? Dlaczego ta pierwsza uważana jest za... Czytaj więcej
Nowa rutyna. Co się zmieni u nas?
Mamy wrzesień. Początek szkoły. Zmieniamy trochę powakacyjne nastawienie. Wiadomo, że trzeba wrócić... Czytaj więcej
Nóż w plecy?
Kiedy wchodzimy w życiu w nową rolę, wstępujemy również w pewną wspólnotę.... Czytaj więcej
W czterech ścianach…
Świat znów funduje nam wstrząsy, zwłaszcza w naszym kraju. Już nawet o... Czytaj więcej
Motyw potomny. A po co mi on?
Jakiś czas nie było nowego wpisu na blogu. Nie było mi z... Czytaj więcej
czujesz zmianę?
Coraz częściej czuję lato, a Ty? Najgorsze w tym wszystkim jest to,... Czytaj więcej
Zostaw komentarz