Minęło 11 miesięcy od kiedy jest, a ja nie wyobrażam sobie, żeby go mogło nie być. Życie przed A. było spędzaniem czasu, teraz wszystko ma sens. I małabym oddać mój skarb obcej osobie? Niestety tak będzie trzeba zrobić, ale za jakieś czas, bo na razie nie ma miejsca.
Czy będę tęsknić? Z pewnością, ale to dla jego dobra. Będzie wśród innych dzieci.
Zostaw komentarz